Czas na dokonanie płatności: 00:00
Ta strona korzysta z plików cookie. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Przeczytaj więcej.
Bilety
Logo 1 Logo 2 Logo 3 Logo 4

NOSPR / Leonard Slatkin i Jean-Efflam Bavouzet / Gershwin, Bartók, Purcell - NOSPR

NOSPR / Leonard Slatkin i Jean-Efflam Bavouzet / Gershwin, Bartók, Purcell

Plan sali
Ceny biletów: 30-110 zł
Dyrygent
Wykonawcy
Jean-Efflam Bavouzet – fortepian
Program
Henry Purcell
Suita na smyczki, flety, rożek angielski i waltornie (oprac. John Barbirolli)
Chaconne g-moll Z 730 (oprac. Benjamin Britten)
Béla Bartók
III Koncert fortepianowy E-dur Sz. 119 BB 127
Alan Hovhaness
II Symfonia „Mysterious Mountain” op. 132
George Gershwin
Poemat symfoniczny „Amerykanin w Paryżu”

Prosimy o zapoznanie się z informacjami dotyczącymi parkingów w Strefie Kultury – ważne informacje o parkingach

Przed koncertem, o godz. 18.30, zapraszamy do sali kameralnej na spotkanie z Jakubem Puchalskim, który omówi wykonywane tego wieczoru utwory. Wejście na prelekcję jest bezpłatne, do uczestnictwa w prelekcji uprawnia okazanie karty abonamentowej lub biletu na koncert.

Czyżby muzyczny XX wiek rozpoczął się w baroku? Jeżeli spojrzymy na źródła inspiracji muzyki neoklasycznej, okaże się, że jak najbardziej. Metafizyczna Chaconne Henry’ego Purcella natchnęła Benjamina Brittena do transkrypcji, ale z XVII-wiecznego geniusza Britten zaczerpnął znacznie więcej. Również wstecz patrzy Bartók, podsumowując swą twórczość w pisanym na łożu śmierci III Koncercie fortepianowym – przesyconym niezwykłą, cudownie piękną liryką. Z kolei Amerykanin ormiańskiego pochodzenia, Alan Hovhaness, sięga do chorałowej tradycji orientalnej, tworząc w II Symfonii przejmujące i tajemnicze dzieło. Czyżby najbardziej nowoczesnym kompozytorem miał okazać się – ze swą mieszanką stylizacji swingu i francuskiego charme’u – George Gershwin? Wszystko to pokażą nam najwybitniejsi muzycy dnia dzisiejszego: francuski mistrz fortepianu i amerykański mistrz batuty – prawdziwy klasyk naszych czasów.

Jakub Puchalski

Czas trwania koncertu (łącznie z przerwą): ok. 100 min

Partner Główny koncertów abonamentowych NOSPR w sezonie 2023/2024

Najbliższe koncerty

Mistrzowie i uczniowie
Scena Młodych
202519:30
Akademia NOSPR

Mistrzowie i uczniowie

Sala kameralna

Siła blachy, potęga manuałów
Koncerty organowe / Mój Karnet
202519:30
organy NOSPR

Siła blachy, potęga manuałów

Sala koncertowa

Kup bilet
Kwartet Śląski / Panufnik / Elgar / Vaughan Williams / Wielka Brytania – wielka muzyka
Koncerty kameralne / Mój Karnet
202518:00

Kwartet Śląski / Panufnik / Elgar / Vaughan Williams / Wielka Brytania – wielka muzyka

Sala kameralna

Kup bilet
NOSPR / Jackson / Ciepliński / W osobliwym ogrodzie kosmicznych spekulacji
S3Abonament
202512:00
Andrzej Ciepliński

NOSPR / Jackson / Ciepliński / W osobliwym ogrodzie kosmicznych spekulacji

Sala koncertowa

Ostatnie bilety
Jamie Cullum (koncert przeniesiony)
Koncerty gościnne
202520:00
Zdjęcie Jamiego Culluma

Jamie Cullum (koncert przeniesiony)

Sala koncertowa

Słynna Serenada z filmu Miloša Formana
Koncerty kameralne / Mój Karnet
202519:30
instrumenty na sali koncertowej NOSPR

Słynna Serenada z filmu Miloša Formana

Sala koncertowa

Brak biletów
Inauguracja instalacji dźwiękowej Lines autorstwa Andersa Linda
202513:00
zdjęcie instalacji muzycznej

Inauguracja instalacji dźwiękowej Lines autorstwa Andersa Linda

Foyer NOSPR

JazzKLUB / Laborka, czyli wizytówka jazzowego Krakowa (koncert odwołany)
JazzKLUB / Mój Karnet
202519:00
Grupowe zdjęcie zespołu

JazzKLUB / Laborka, czyli wizytówka jazzowego Krakowa (koncert odwołany)

Sala kameralna

JazzKLUB / Kosmonauci / Emocjonalne melodie, złożone rytmy
JazzKLUB / Mój Karnet
202519:30
Zespół Kosmonauci

JazzKLUB / Kosmonauci / Emocjonalne melodie, złożone rytmy

Sala kameralna

Kup bilet
Kalejdoskop / Muzyka świata
Kalejdoskop
202509:30

Kalejdoskop / Muzyka świata / klasy 1-3

Sala kameralna

100

Potrzebujemy podstawowych danych
0
Loading