Ta strona korzysta z plików cookie. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Przeczytaj więcej.
Bilety
Logo 1 Logo 2 Logo 3 Logo 4

Tonhalle-Orchester Zürich / Leif Ove Andsnes / Lionel Bringuier / Festiwal Katowice Kultura Natura - NOSPR

Tonhalle-Orchester Zürich / Leif Ove Andsnes / Lionel Bringuier / Festiwal Katowice Kultura Natura

Niedziela
18:00
Wykonawcy
Tonhalle-Orchester Zürich
Leif Ove Andsnes – fortepian
Program

Arthur Honegger - Rugby

Benjamin Britten - Koncert fortepianowy D-dur op. 13

Mikołaj Rimski-Korsakow - Suita symfoniczna Szeherezada op. 35 

Czy muzyce potrzebny jest program? W Rugby Honegger dodał tytuł ex post, Koncert Brittena to gatunek „absolutny”, musi więc bronić się sam. Rimski-Korsakow tworzył Szeherezadę jako dzieło programowe, lecz później usunął tytuły części, by w końcu... przedstawić inny program!

Swoich studentów Arthur Honegger (1892–1955) pouczał: „Jeżeli rysunek melodyczny lub rytmiczny waszych utworów jest wyraźny i wpada w ucho, dysonanse które mu towarzyszą, nigdy nie odstraszą słuchacza. Odczuwa on natomiast niechęć przed zanurzeniem się w bajorze dźwięków, w którym nie dostrzega brzegów”. Kreślił więc swoje partytury Honegger zwykle zdecydowanym, wyrazistym, można powiedzieć „męskim” gestem, unikając półcieni i niedopowiedzeń – jak choćby w serii trzech symfonicznych Mouvements (1923, 1928, 1933). Dla pierwszego utworu znalazł tytuł Pacific 231 (od nazwy... słynnej francuskiej parowej lokomotywy), drugi nazwał Rugby (rozważał też Futbol), dla trzeciego brakło konceptu, stąd jest on wyraźnie „poszkodowany”. Rugby Honeggera nazwano kiedyś „odą do fizycznego wysiłku”, notabene sam kompozytor w młodości z zapałem uprawiał sporty. Ekspresję muzyczną w Rugby buduje głównie ruch-rytm – w wielkim bogactwie upostaciowań i przekształceń, przy współudziale melodyki, niekoniecznie odżegnującej się od eufonii (vide niemal liryczny temat drugi). Miłośnicy muzycznej anegdoty, powołując się na tytuł, pisali o „rozpoczynaniu meczu”, „konstruowaniu akcji”, o „przechwytach” i „kontrach” etc. – aż po końcowy „zwycięski” akord D-dur. Zaś w pominięciu perkusji doszukiwano się symbolu... fair play! A dziś, po niemal stu latach? Rugby jawi się jako jeden z ówczesnych manifestów „nowego ducha” (bardziej niż „nowej estetyki”), jako całkiem... sympatyczny utwór, powstały na styku ożywczego witalizmu i nowej klasyczności.

Z ducha nowej klasyczności, lecz już uładzonej, niemającej pretensji do manifestowania czegokolwiek – wyrasta też skomponowany w 1938 roku Koncert fortepianowy Benjamina Brittena (1913­–1976), największego twórcy angielskiego od czasów Purcella. Urodzony w dniu św. Cecylii, wybitnie utalentowany Benjamin miał być nawet – zdaniem matki – „czwartym B” w dziejach muzyki, po Bachu, Beethovenie i Brahmsie. Przesada, lecz przecież na egzamin do Royal College of Music ambitny chłopak przyniósł z sobą całą... walizkę kompozycji! Później mawiano, że pisał zbyt łatwo, zbyt szybko i zbyt wiele, lecz jest to sąd zdecydowanie niesprawiedliwy. Wczesny, niestroniący od efektu Koncert fortepianowy napisał Britten dla siebie, bowiem był też bardzo dobrym pianistą. Utwór ułożył w czterech częściach, zgodnie z neoklasyczną konwencją „według dawnych form i gatunków”: wirtuozowska, brawurowa Toccata, magiczno-katastroficzny (nieco à la Ravel) Walc, w formę passacaglii ujęte Impromptu (do rewizji partytury w 1945 roku widniały tu Recytatyw i aria), groteskowy, w głównym temacie wyraźnie „prokofiewowski” Marsz, dla lepszego efektu miejscami nieco „hałaśliwy”, jednak dający możliwość „wygrania się” całkiem sporej (jak na neoklasycyzm) orkiestrze. Notabene, „podstawiona” jako część trzecia barokowa forma passacaglii – wariacji opartych na cyklicznie powracającym (tu ośmiokrotnie) temacie – stać się miała z czasem prawdziwą specjalnością Brittena. Kompozytor zagrał swój Koncert z BBC Symphony Orchestra pod dyrekcją Henry’ego Wooda na londyńskich Promsach w 1938 roku, recenzje nie były jednak najlepsze. A gdy później wyjechał do Ameryki i niebawem pochłonęła go praca nad operą Peter Grimes – słuch o Koncercie zaginął. Do czasu, gdy utworem zainteresował się Światosław Richter...

Czy muzyce potrzebny jest program? W Rugby Honegger dodał tytuł ex post, Koncert Brittena to gatunek „absolutny”, musi więc bronić się sam. Rimski-Korsakow (1844–1908)

tworzył Szeherezadę jako dzieło programowe, lecz później usunął tytuły części, by w końcu... przedstawić inny program! Niemniej, jeśli w chwili powstania w 1888 roku dane było słuchaczom poznać klucz do czteroczęściowej suity symfonicznej (nie symfonii programowej), to i my podglądnijmy: (I) Morze i okręt Sindbada, (II) Opowiadanie księcia-kalendera, (III) Młody książę i młoda księżniczka, (IV) Święto w Bagdadzie. Morze. Okręt rozbija się o skałę, na której wznosi się żelazny posąg jeźdźca. Całość dzieła spajają dwa tematy cykliczne: groźny, nieraz też „natarczywy” temat sułtana Szahrijara i giętki, arabeskowy temat Szeherezady, młodej, pięknej i wykształconej córki wezyra. Szeherezada, przez tysiąc i jedną noc „splatając bajkę z bajką i opowiadanie z opowiadaniem”, pobudza wciąż niezaspokojoną ciekawość Szahrijara, sobie zaś przedłuża życie. Tak to wielokroć z jednego opowiadania wchodzimy w następne, i w następne – aż nadchodzi chwila, w której zapominamy, jaki jest właściwy „czas” narratora, co jest tu rzeczywistością, co zaś fikcją. Szeherezada ocaliła swoje życie, a Szeherezada... zapewniła Rimskiemu-Korsakowowi miano mistrza orkiestrowej instrumentacji. Bo też mamy tu do czynienia z prawdziwym symfonicznym fajerwerkiem! I jeszcze ów czar orientalnego kolorytu... Zachwycali się Szeherezadą zarówno Richard Strauss, jak i Claude Debussy, niejedno też echo dzieła usłyszymy w Daphnis et Chloe Ravela czy w „rzymskich” poematach Respighiego. Zaś wychowankiem i spadkobiercą instrumentacyjnej sztuki Rimskiego-Korsakowa okaże się niebawem Igor Strawiński... Powtórzmy więc: czy  t a k i e j muzyce potrzebny jest jeszcze program?

Stanisław Kosz

Uwaga! Przy zakupie biletów na 5 koncertów Festiwalu Katowice Kultura Natura obowiązuje 40% zniżki, 4 koncerty - 30% zniżki, 3 koncerty - 20% zniżki (promocja dotyczy biletów normalnych na koncerty: w dniach: 12, 14, 15, 16, 18, 19, 20 maja 2018)

Mr. Andsnes appears by arrangement Enticott Music Management in association with IMG Artists.

Mr. Andsnes records exclusively for SONY Classical.

Najbliższe koncerty

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202412:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202417:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc
202418:00

Wakacyjne zwiedzanie zakamarków NOSPR / brak miejsc

NOSPR

Jeff Mills presents Tomorrow Comes The Harvest
Koncerty zewnętrzne
202420:00

Jeff Mills presents Tomorrow Comes The Harvest

Sala koncertowa

Kup bilet

100

Potrzebujemy podstawowych danych
0
Loading