NOSPR / Yaron Traub / Bartłomiej Duś / 100. rocznica śmierci Claude’a Debussy’ego - NOSPR
NOSPR / Yaron Traub / Bartłomiej Duś / 100. rocznica śmierci Claude’a Debussy’ego
Claude Debussy
– Six Epigraphes Antiques (instr. Ernest Ansermet)
– Rapsodia na saksofon i orkiestrę
– Gigues i Iberia z cyklu Images
Claude Debussy (1862–1918) był jednym z największych wizjonerów muzyki, wrażliwym nie tylko na naturę (inspiracji szukał, jak malarze impresjoniści, w plenerze), lecz także na dźwięki nowoczesnego miasta i pogłosy przeszłości, którą potrafił stylizować jak nikt inny.
Sześć epigrafów antycznych (1914, zinstrumentowane przez Ernesta Ansermeta w 1939), w oryginale przeznaczonych na fortepian na cztery ręce, opiera się na muzyce skomponowanej przez Debussy’ego do Pieśni Bilitis (1898). Te instrumentalne utwory wykonano po raz pierwszy przy okazji scenicznej recytacji wierszy przyjaciela Debussy’ego, Pierre’a Louÿsa, naśladujących – w formie zręcznego apokryfu – starożytną poezję lesbijską (Bilitis była rzekomo kochanką Safony). Sześć muzycznych kaligrafii nosi tytuły: I. Na przywołanie Pana, boga letniego wiatru, II. Na nagrobek bez imienia, III. Na noc, aby była przychylna, IV. Na tancerkę z saggatami [talerzykami palcowymi], V. Na Egipcjankę, VI. Na podziękowanie porannemu deszczowi. Jest to seria wysublimowanych erotyków. W ostatnim ogniwie zasmucony poeta kreśli coś na piasku, samotny – wszystkie kurtyzany odeszły…
Kiedy w roku 1904 Elise Boyer Hall wykonywała w Paryżu saksofonowy Chorał z wariacjami Vincenta d’Indy’ego, Debussy miał uczucia mieszane („był to widok dość zabawny – dama w różowej sukience, grająca na tym niezgrabnym instrumencie”). Ale wieloletnim (od 1895 roku) naleganiom owej upartej i szczodrej Amerykanki Debussy w końcu uległ – napisał dla niej Rapsodię (1901–1911). Co prawda orkiestracji ukończyć nie zdołał, więc kiedy w roku 1919 wdowa po kompozytorze wysłała manuskrypt do Ameryki, sporządzeniem wersji ostatecznej zajął się Jean Roger-Ducasse. Do Pierre’a Louÿsa kompozytor pisał tak: „Saksofon jest zwierzęciem stroikowym, o którego zachowaniu wiem niewiele: czy faworyzuje romantyczną słodycz klarnetu czy może nieco rubaszną ironię sarusofonu, kontrafagotu?”. Choć pisana na zlecenie, Rapsodia jest dziełem w pełni udanym, w stylu orientalizującym (Debussy rozważał dla niej określenia: „orientalna”, „mauretańska”, „arabska”).
Images (Obrazy) to mistrzowski tryptyk symfoniczny. Gigues (1909–1912; w instrumentacji pomagał André Caplet) – wykorzystujące rytmy tytułowego, starego tańca szkockiego i cytujące angielską pieśń marynarską The Keel Row – to przejaw „anglomanii” Debussy’ego. Iberia jest, być może, najwspanialszym muzycznym obrazem Hiszpanii, choć „jedynie” na prawach folklore imaginaire, gdyż Debussy na drugą stronę Pirenejów nigdy się nie wybrał. Trzy jej ogniwa (1906–1908) noszą tytuły: I. Ulicami i zaułkami, II. Aromaty nocy, III. Poranek dnia świątecznego.
Marcin Trzęsiok
Najbliższe koncerty
"Pianissimo" / koncert sensoryczny
Sala kameralna
Zwiedzanie zakamarków NOSPR po śląsku
NOSPR
Dźwięki w nas i wokół nas
Sala warsztatowa NOSPR