NOSPR / Alexander Liebreich - NOSPR
NOSPR / Alexander Liebreich
Richard Strauss – Salome op. 54 (100’)
Przed koncertem, o godz. 18.45 Towarzystwo Przyjaciół NOSPR zaprasza do sali kameralnej na spotkanie z Aleksandrą Konieczną, która omówi wykonywany tego wieczoru utwór.
Koncert transmitowany w Programie 2 Polskiego Radia w audycji Filharmonia Dwójki.
Po zamknięciu cyklu poematów symfonicznych Richard Strauss (1864–1949) otworzył nowy, wielki rozdział swej twórczości: operowy. Dwie pierwsze opery (nie licząc dwóch nieudanych prób wcześniejszych), Salome (wystawiona w Dreźnie, 1905) oraz Elektra (także wystawiona w Dreźnie, 1909) są arcydziełami ekspresjonizmu – opowiadają o ciemnej stronie ludzkiej psychiki za pomocą języka dźwiękowego na wskroś nowoczesnego. Był wówczas Strauss na czele peletonu awangardy, z którego wkrótce się zresztą wycofał, oddając pałeczkę swym następcom z kręgu Schönberga. Libretto Salome opiera się na dramacie Oscara Wilde’a. To psychodrama eksplorująca związek erotyzmu i zbrodni.
Salome, córka Herodiady, czuje się urażona. Jan Chrzciciel – więzień jej ojczyma, Heroda – odrzuca jej awanse, wyznając żarliwe oddanie swemu mistrzowi, Jezusowi. Księżniczka obmyśla zemstę. Wiedząc, z jaką namiętnością przygląda się jej Herod, zastawia nań pułapkę: ulega jego namowom i zgadza się zatańczyć przed nim, zrzucając z siebie kolejne szaty (sławny Taniec siedmiu zasłon), ale pod warunkiem, że król spełni potem jej życzenie. Rozpłomieniony Herod się zgadza. Lecz – o zgrozo! – Salome żąda potem strasznej zapłaty: chce, by podano jej na tacy ściętą głowę proroka. Na nic się zdają błagania ojczyma. Musi dotrzymać królewskiego słowa. W scenie ostatniej Salome całuje martwe wargi Jana („Pocałowałam jego usta. Były gorzkie. Czy to krew? Nie, to miłość ma gorzki smak”) i zaraz potem ginie pod ciosami wysłanników zdegustowanego króla.
Opera składa się z jednego tylko, dwugodzinnego aktu. Strauss wykorzystał w niej wagnerowską technikę motywów przewodnich, które charakteryzują postacie, stany psychiczne (lęk, pożądanie) lub idee (los). Szata dźwiękowa, a zwłaszcza treść opery sprawiły, że wielkie teatry operowe, czasem pod naciskiem władz, uznały dzieło za niecenzuralne i odmawiały zgody na jego wystawienie (np. Mahler bezskutecznie zabiegał o nią w Wiedniu, gdzie miało premierę dopiero w roku 1918 – w tej sytuacji premiera austriacka odbyła się w prowincjonalnym Grazu; z kolei premiera nowojorska w roku 1907 została przyjęta ze zgorszeniem przez prywatnych mecenasów Metropolitan Opera, więc Salome zdjęto z afisza aż do roku 1934). Czy Salome i dziś szokuje? To zależy. Ale jedno jest pewne – stanowi jeden z najwyższych wzlotów geniuszu Richarda Straussa. Miał rację Mahler: to „żywy wulkan, podziemny ogień”.
Marcin Trzęsiok
Najbliższe koncerty
"Pianissimo" / koncert sensoryczny
Sala kameralna
Zwiedzanie zakamarków NOSPR po śląsku
NOSPR
Dźwięki w nas i wokół nas
Sala warsztatowa NOSPR