Mistrzowskie koncerty kameralne / Bomsori Kim / Rafał Blechacz - NOSPR
Mistrzowskie koncerty kameralne / Bomsori Kim / Rafał Blechacz
Wolfgang Amadeus Mozart – Sonata F-dur na skrzypce i fortepian KV 376
Gabriel Fauré – I Sonata A-dur na skrzypce i fortepian op. 13
Claude Debussy – Sonata g-moll na skrzypce i fortepian
Karol Szymanowski – Sonata d-moll na skrzypce i fortepian op. 9
Po koncercie artyści będą podpisywali płyty we foyer NOSPR!
Koncert przeniesiony z dnia 14 kwietnia 2019, który został odwołany z powodu choroby Rafała Blechacza.
Zakupione bilety na 14 kwietnia można zwrócić do kasy NOSPR lub zachować na czerwcowy koncert. Zwrotu należy dokonać maksymalnie do dwóch tygodni przed koncertem.
Uwaga! Bilety można zwrócić lub wymienić do dwóch tygodni przed koncertem tj. do dnia 19 maja.
Sonaty skrzypcowe komponował Mozart przez całe życie, pierwsze już w dzieciństwie. Zgodnie z ówczesna praktyką początkowo faworyzował w nich, instrument klawiszowy, a skrzypcom powierzał rolę zaledwie towarzyszącą. Ich rolą było wzmocnienie i wydłużenie nikłego brzmienia klawesynu. Z czasem jednak kompozytor doprowadził do równowagi i rzeczywistego dialogu instrumentów. Wyraźny pod tym względem postęp dostrzec można w 6 sonatach opublikowanych w Wiedniu w 1781 roku przez oficynę Artaria jako op. 2. Tę nowość dostrzeżono niemal natychmiast w bieżącej prasie. Sonata F-dur to przykład klasycznej formy złożonej z dynamicznego Allegra z elementami stylu brillante, delikatnie płynącego Andante i kokietującego wdziękiem Ronda.
W szeregu znakomitych francuskich sonat skrzypcowych skomponowanych w II poł. XIX weku (Franck, Saint-Saëns, Fauré, Debussy, Ravel) Sonata nr 1 w A-dur op. 13 zajmuje bezspornie ważne miejsce. Jest to najbardziej dzisiaj znany utwór kameralny Gabriela Fauré, z miejsca też doceniony za swoją świeżość, typowo francuską powściągliwość w wyrazie emocji, a jednocześnie za romantyczny wyraz. Po prawykonaniu w 1877 roku entuzjastyczną recenzję na jej temat opublikowałw Journal de Musique Camille Saint-Saëns. Dzisiaj także pokreślić trzeba ów oryginalny rys stylu Fauré – subtelność wyrazu i wyrafinowaną, nieustannie meandrującą harmonię. Uwagę przyciąga także szeroko rozpięta, a jednocześnie giętka kantylena. Po dramatycznej części I następuje introwertyczne Andante w rytmie barkaroli, momentami bolesne w wyrazie, a dalej Scherzo o fascynującej fakturze, delikatnością przypominającej pajęczynę, z zaskakującymi akcentami pizzicato. „Mocne uderzenie” pozostawia kompozytor na Finał. W kodzie skrzypek ma okazję zachwycić słuchaczy wirtuozowskim blaskiem.
Jedyna w dorobku Claude’a Debussy’egoSonata na skrzypce i fortepian (1917) to ostatnie ukończone przez kompozytora dzieło i trzecia z planowanych 6 sonat na różne instrumenty, ewidentny zwrot ku neoklasycyzmowi, motywowany też względami patriotycznymi. Kompozytor zamierzał przywrócić do życia zapomniane cechy muzyki francuskiej. Sam napisał, że utwór „ukazuje, do czego zdolny jest chory kompozytor podczas wojny”. Panuje tu nastrój melancholijny, niemal intymny, z podziałem ról na melodyczną, powierzoną skrzypcom i harmoniczną (bajeczną w swym przepychu) – fortepianowi. Wyczuwa się dystans w stosunku do wirtuozowskich sonat neoromantycznych, w zamian - wyraźne nawiązanie do muzyki francuskich klawesynistów (zwłaszcza w środkowej części). Rapsodyczną narrację można też rozumieć jako aluzję do muzyki węgierskiej i cygańskiej, z którą Debussy miał kontakt parę lat wcześniej podczas pobytu w Budapeszcie. Prawykonanie Sonaty (ze skrzypkiem Gastonem Poulet) było ostatnim występem publicznym kompozytora.
Sonatę skrzypcowąd-moll Szymanowski skomponował w 22. roku życia, 13 lat wcześniej niż analogiczne dzieło Debussy’ego. Świadczy ona o jego nieprzeciętnej inwencji i dynamicznie rozwijającym się warsztacie twórczym, stanowi też wyraźny zwiastun utworów późniejszych – słynnych Mitów oraz I Koncertu skrzypcowego. Dzieje się to za sprawą zmysłowo-kolorystycznego uwrażliwienia wyobraźni dźwiękowej młodego kompozytora i jego skłonności do żarliwej liryki. Kapryśna, a miejscami nawet trochę poszarpana narracja jest tu z pewnością niełatwa do ogarnięcia, wymaga klarownego, możliwie naturalnego frazowania, a jednocześnie szerokiej wibracji, konwulsyjnej bez mała. W kantylenowej części środkowej wyeksponowany został ulubiony przez Szymanowskiego wysoki rejestr skrzypiec; nieco tajemniczo brzmi epizod scherzando pizzicato, w finale natomiast wykonawcy mogą pozwolić sobie na większy rozmach i drapieżny wyraz.
Aleksandra Konieczna
Najbliższe koncerty
NOSPR / Borowicz / Le Sage / Legenda muzyki francuskiej
Sala koncertowa
"Pianissimo" / koncert sensoryczny
Sala kameralna
Zwiedzanie zakamarków NOSPR po śląsku
NOSPR
Dźwięki w nas i wokół nas
Sala warsztatowa NOSPR