AUKSO / Karol Kozłowski - NOSPR
AUKSO / Karol Kozłowski
Wolfgang Amadeus Mozart
– Divertimento D-dur KV 136
– arie Don Ottavia Dalla sua pace i Il mio tesoro z opery Don Giovanni KV 527
Benjamin Britten
– Iluminacje
– Serenada na tenor, waltornię i orkiestrę smyczkową
Divertimento D-dur to jeden z trzech bliźniaczych utworów skomponowanych przez szesnastoletniego Mozarta, a zatem świadectwo geniuszu objawionego zadziwiająco wcześnie. W tym okresie, między drugą i trzecią podróżą po miastach włoskich, był on nie tylko biegłym skrzypkiem, klawesynistą i kapelmistrzem, ale także posiadał niemały dorobek kompozytorski – ponad sto dzieł, w tym opery i symfonie. Divertimenta powstały prawdopodobnie z myślą o orkiestrze, z którą rok wcześniej pracował w Mediolanie. Mają one też więcej cech wspólnych z włoską muzyką barokową niż gatunkiem divertimenta, kojarzonym na ogół z plenerowym wykonaniem. Skrajne części, skrzące się dowcipem i dworskim wyrafinowaniem, utrzymane są w tempach szybkich, z nawet żywiołowych, ale nie brak im śpiewności. Większą jeszcze okazję do rozwinięcia instrumentalnej kantyleny, misternie ozdobionej i wyartykułowanej daje część środkowa, dla kontrastu w metrum nieparzystym i w tempie wolniejszym. Taneczny Finał dla spotęgowania wrażenia sięga w odcinku środkowym do techniki imitacyjnej.
Postać Don Ottavia to - z punktu widzenia dramaturgii opery Don Giovanni - rola drugoplanowa; w pierwszej wersji zainscenizowanej w Pradze (1787), Mozart nie docenił jeszcze w pełni narzeczonego Donny Anny. Dopiero premiera dzieła w Wiedniu, rok później, stała się okazją do poszerzenia materiału muzycznego m. in. o umiejscowioną w I akcie arię Dalla sua pace, która cynizmowi Giovanniego przeciwstawia czułość, szczere oddanie i opiekuńczość zakochanego w córce Komandora Don Ottavia. W odróżnieniu od swego demonicznego rywala ten ostatni pozostaje jednak w swych działaniach nieskuteczny. Jego słowa brzmią niekiedy groźnie, ale nie zamieniają się w czyn, jest na to za słaby, za mało zdeterminowany. Mozart doskonale oddaje w muzyce ten rys osobowości Don Ottavia - subtelną frazą wyraża jego miłość i związane z przebiegiem akcji emocje, sangwiniczną a przy tym pasywną postawę podkreśla natomiast w arii z aktu II - Il mio tesoro. Obydwie partie solowe wymagają doskonałych kwalifikacji zarówno głosowych, jak i scenicznych.
Wielu kompozytorów, w tym pochodzenia francuskiego, omijało wiersze Arthura Rimbauda, odbierając je jako zbyt cierniste do muzycznego opracowania. Benjaminowi Brittenowi natomiast poezja ta wydała się bliska, zwłaszcza jej cynizm, zuchwałość i tęsknota za niewinnością dzieciństwa. Świat nakreślony przez francuskiego symbolistę – jaskrawo barwny, to znów zamglony, chwilami okropny a nawet przerażający, nie pozbawiony jednak specyficznego piękna - podpowiedział kompozytorowi muzykę wyrafinowaną, o niecodziennej subtelności, znakomicie zintegrowaną ze słowem poetyckim. Środki harmoniczne, w których kompozytor nie zrezygnował z klasycznego trójdźwięku, stały się czytelnym elementem dramaturgii. Orkiestrą smyczkową kompozytor posłużył się z niebywałym mistrzostwem, czyniąc artystyczny użytek z całego jej bogactwa możliwości kolorystyczno-brzmieniowych. Iluminacje przeznaczone są na „głos wysoki”, co oznacza, że partia solowa mieści się w tessyturze zarówno sopranu, jak i tenoru.
Z kolei na tenor, róg i orkiestrę smyczkową skomponowana została ośmioczęściowa Serenada op. 31 – opracowanie 6 wierszy poetów brytyjskich (od średniowiecza po XIX wiek). Teksty łączy temat zmierzchu, snu, różni natomiast nastrój – od pastoralnej wizji zachodu słońca i bajkowego obrazu nocy, poprzez skojarzenie snu z destrukcją (alegoryczna opowieść o chorej róży, którą atakuje niszczycielski robak), aż po upiorną wizję śmierci - duszy opuszczającej ciało. Utwór powstał w 1943 r. W prawykonaniu wziął udział tenor Peter Pears i waltornista Dennis Brain.
[Aleksandra Konieczna]
Najbliższe koncerty
"Pianissimo" / koncert sensoryczny
Sala kameralna
Zwiedzanie zakamarków NOSPR po śląsku
NOSPR
Dźwięki w nas i wokół nas
Sala warsztatowa NOSPR